Zaklinanie mieczy jest już znane od wielu eonów. W wykuto świeżo
broń zaklina się moc. Kto by nie znał opowieści o Excaliburze. Po jednej
stronie starożytna inskrypcja powstań, a z drugiej upadnij. Ciekawym pomysłem
było także ochrzczenie klingi/miecza
imieniem i oddanie mu energii by istniał, rozcięcie ręki i przejechanie
po nim. Czasami także wypisanie krwią inskrypcji. Miecz jest atrybutem Ognia,
ponieważ to właśnie w nim powstaje. Jednak to hartowanie w żywiole Wody nadaje
mu twardość Tak właśnie ostrze otrzymuje równowagę poprzez obróbkę w dwóch
żywiołach. Rytuały ochrzczenie imieniem mają sporo do przygotowania, jednak
zaklęcie krwią jest szybsze. A nasz miecz któremu oddamy naszą krew(najczystszą
energie życia) przez wprawionego maga, może sprawić, że posiądzie on własną
aurę, podobną do człowieka o wszystkich kolorach tęczy. A te kolory zlewają się
w najczystszą biel.
Jednak same inskrypcje nie nadają mu mocy. Rytuał nasycenia może
go nasycić. a Nawet wytworzenie serwitora w który będzie istniał w mieczu i
nadanie mu świadomości mogło by pozwolić na zwiększenie potęgi miecza. Podam
kilka przykładów jak ochrzcić miecz. Stosując zasady alchemiczne magiczne
rytualne oraz energetyczne, co sprawi że równowaga będzie dodatkowym atutem
tego ostrza.
A więc wykuty miecz jest pusty, jest jedynie pustą skorupą, jaką
jest nasze ciało bez umysłu i duszy.
Rytuał podczas wprawnego wytworzenia może przypominać oswoję dołączenia
duszy do ciała, ale potrzebna są do niego modyfikacje.
A więc tak co potrzebujemy?
Miecz, sól, wosk, palenisko, kredę, dogodne miejsce do rysowania
kręgu, drewno w palenisku najlepiej dąb (moc),
cztery palniki z fluidami elektrycznymi 2 i magnetycznymi 2, jakieś
zioła do transu (może to być nawet kawa jednak tradycyjnie parzona).
Wyrysujmy krąg,
W środku umieszczamy miecz, najlepiej by był jakoś ustawiony
pionowo, czyli wbity w podłoże. Pomiędzy wewnętrznym a zewnętrznym kręgiem
wpisujemy inkantacje nasycenia, a w heksagramie siedem mocy jakie mają być
zaklęte w miecz. Czarne linie pokazują przepływ energii do miecza także je
rysujemy. jeśli chcemy zaklną miecz tylko jedną moc wpisujemy ją w każde z
ramion razem i właściwościami mającymi odpowiadać na właściwości. W trójkątach
powstałych z obrysu heksagramu można wpisać
zaklęcia runiczne bądź same znaki runiczne, znaki bóstw bądź jak tam chcecie.
Miecz według zasad alchemicznych pokrywamy woskiem, jednak
wcześniej należy go oczyścić oraz odkazić materialnie oraz mentalnie. Na
czarnych liniach wysypujemy sól dla oczyszczenia energii która będzie. Fluidy
magnetyczne należy postawić oraz zapalić na północy i południu a elektryczne a
wschodzie i zachodzie. Po przygotowaniach należy wprawić krąg w ruch, niech moc
wchodzi wewnątrz kręgu ale nie może z niej uciec. Palniki z fluidami wytwarzają wibracje
energetyczne bo wprawia i nasyca dodatkowo miecz. Heksagram wzywa moce w nim
wpisane, a energia wchodząca do kręgu i wszystko inne jest oczyszczane przez
sól i kierowane prosto do miecza. Wosk
zapobiega zanieczyszczeniu go czymkolwiek innym nie pożądanym. Podczas picia
ziół wejdźmy w trans i wyczujmy energie jaka wchodzi w miecz oraz sam miecz.
Gdy energia zbiera się w mieczu można w nią wpleść wole która poprzez krąg
wejdzie do miecza. Tutaj jest nasza inwencja. Jednak samo nasycenie miecza nie
wystarczy gdy przypadkiem zniszczymy wosk energia ucieknie a pozostanie w niej
wyłącznie poświata tego co w niej sie zebrało dlatego należy zaraz po nasyceniu
podczas pełni zapieczętować miecz. Jest do tego oczywiście potrzebne zaklęcie
jednorazowe, które należy wymyślić samemu bądź słowo. Mamy dwie możliwości 1.
Tupnąć lewą nogą manifestując chaos (wszechświat) i wykrzyczeć słowo
pieczętujące. wizualizując jak energia w mieczu się stabilizuje i wnika w
niego. 2. poprzez krąg mentalnie uspokoić energię która wchłonie się w miecz.
Do was należy wybór jaka technika będzie lepsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz