niedziela, 30 czerwca 2013

Modlitwa a Trans



     

      Modlitwę bardzo łatwo porównać do medytacji, jednak musi być wypowiadana w skupieniu i jak to robią mnisi w odosobnieniu. Michnowie katoliccy chcąc nie chcąc są magami. Korzystającymi z takich samych praw jak Mag. Podczas długotrwałego powtarzania mantry można uzyskać ten sam efekt, gdzie nasze skupienie cofnie się w głębie spotykając Boga i uzyskując objawienie. Bóg jest w każdym z nas a także sami nimi jesteśmy a wiec, odkrywając wnętrze własne odkrywamy wiedzę, która zawsze była nam pisana. Zwierzęta mają pamięć genetyczną tak samo jak człowiek, jednak zwierzęta już nieświadomie sięgają po taki zasób wiedzy. Natomiast ułomność człowieka wyłącznie niektórym udaje się odkryć coś co cały czas jest w nas. Kronika Akashy jest zarówno wszędzie jak i w samych nas. Modląc się o daną intencje jak w Chaotyźmie cofamy się do wparcia naszych próśb w podświadomość, tak by ona wykonała na planie astralnym powierzoną intencje. Dlatego gdy czegoś naprawdę pragniemy, i nie potrafimy ujarzmić emocji, napięcie blokuje nam wejście w stan gdzie świadomość z podświadomością mogą się połączyć i przekazać intencje. Patrząc na poczynania mnichów można sporo wywnioskować.
     
      Łącząc to z wiedzą o ludziach odżywiających się praną można dojść do wniosku, że nie jedzenie czyli post stosowany przez katolickich mnichów ma za zadanie  zebranie many. Dzieje się to z powodu potrzeby podtrzymania życia. Podświadomość zaczyna czerpać pranę nieświadomie gromadząc ją w ciele używając jej do podtrzymania życia. Modlitwy podczas owego postu przyśpieszają ten proces, gdyż są jak medytacje osób odżywiających się praną, z tą różnicą, że mnich w swych modlitwach prosi o napełnienie Bogiem, a osoba odżywiająca się praną bierze tą energie od wszechświata, a wiec widząc to można stwierdzić, że kultura zachodnia oraz wschodnia nie różnią się w żaden sposób. samo okaleczenie mogło mieć także podtekst by więcej many podświadomość dopuściła by ciało mogło się zregenerować. A Mag/Mnich mógł wykorzystać ową manę (najbardziej mocno wpływającą substancję we wszechświecie na materie)  odczucie many jest inne niż podczas wkładania woli jest ona ciężka i potrzeba czasu by napłynęła, wiec można ją określić jako smolistą substancję wysoko energetyzującą. Trzeba też zaznaczyć, że katolicy odbywali posty przed większymi pracami magicznymi. Jednak w tych czasach zatracono tą duchowość.  Modlitwa jest wykonywana na klęcząco a medytacja w pozie lotosu, bądź po turecku, wykonując każdą z tych pozycji odczuwamy dyskomfort co pozwala nam się, czując drętwieni które opisuje ten świat lepiej sie od niego odłączyć. A każda sposobność medytacji oraz modlitwy ma wywołać u nas trans.

Dodatkowo Podczas medytacji ręce katolicy trzymają złożone w pozie otwierającej poprzez mudry do otwierania Czakry Korony to także jest zastanawiające.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz