Ciekawe są także kręgi mentalne, są
one obrazem powstałem jak normalny czar, jednak utrzymywane cały czas wokół nas,
za pomocą naszego skupienia. Nie wymagają aż tyle uwagi, jednak trzeba
utrzymywać skupienie oraz ciągłe wysyłanie energii. Jednak z biegiem czasu
takie coś może stać się normalną ostoją. Takie kręgi są odzwierciedleniem
normalnych kręgów ochronnych, wizualizując owy krąg, że jest zbudowany z soli
stosujemy się do standardowego obrazu Magii Rytualnej/Ceremonialnej która mów,
że żaden duch nie może przejść przez zamknięty okręg wokół osoby z soli. Na początkach takie wizualizacje mogą sprawiać
trudność. Należy cały czas utrzymywać oraz zmieniać wizualizację w miarę
przemieszczania się, co może sprawiać trudności. W miarę wyciągnięcia nóg na
przykład do przodu wizualizacja kręgu musi się zwiększyć ogarniając całe nasze
ciało. Dlatego powinna być od początku utrzymywania przynajmniej 0,5m od nas.
Działając z tej techniki można ją połączyć z technikami pieczęci. Zastanówmy
się chwilę jak działa krąg wokół nas. otóż krąg działa na aurę. Zauważmy, że
krąg wokół nas normalnie wyrysowany solą obejmuje naszą aurę. Więc sam
symbolizm oraz minerał tworzą z nasza aurą barierę nie do przebicia. Jednak sam
krąg bez żadnej osoby w środku ma praktycznie takie samo działanie, jednak
wtedy oddziałuje na energię aury ziemi. Kręgi mogą także być wizualizowane, jakoby to
z nich wychodzą tarcze mentalne. Pulsujący krąg na zewnątrz może oznaczać
odpychanie, a do środka przyciągnie, stały może być tarczą bądź barierą. Wszystko
zależy od nas możecie przyjąć takie założenie, bądź dowolnie je modyfikować.
Ogranicza nas nasza wyobraźnia.
Strona poświęcona Magii w wszelkim wydaniu. Zarówno początkujący jak i prawdziwy Mag znajdzie coś dla siebie.
poniedziałek, 20 maja 2013
czwartek, 16 maja 2013
Prawdziwa moc oraz czym są Pieczęcie
Pieczęci
Kto by nie słyszał o słynnych pieczęciach. Wg większości ludzi
mogą one wiązać demony. Jednak chcę wam pokazać inna ścieżkę tych pieczęci,
które nie muszą tylko służyć wyłącznie do wiązania duchów. Jednak zacznijmy od
tego czemu potrafią wiązać zarówno duszę ludzką, demoniczną jak i anielską
istotę.
Otóż pieczęć to nic innego jak opis naszego demona. Ten do góry
jest dobrze znany w środowisku magicznym, jednak takie oto pieczęcie są słabe.
Pieczęć opisuje także prawdziwe imię każdego z nas i każdego z nich. Co daję
nam władzę nad taką osobą wezwaną do takiego kręgu, ponieważ wobec prawdziwego
imienia każdy z nasz musi uledz. Jednak poznanie takiego imienia jest bardzo
trudne, a jego długość nawet zdumiewa. Jednak zasada ich powstawania jest
opisana w temacie Zasada Imion. Kontynuując
krąg także może odzwierciedlać budowę naszego ciała, duszy i wszystkiego
co jest z nami związane, stan emocjonalny itp. Jednak taki krąg musiał by być
gigantyczne, a po co sobie takim czymś zawracać głowę. Wiemy już czemu niektóre
pieczęcie z różnych czasów dla tej samej osoby/bytu się zmieniają (Zasada
Imion, oraz Czasu Poza Czasem) A więc co takiego jeszcze mogą pieczęcie, a nie
tylko wiązać a nawet otwierać oraz wspomagać, część kręgów jak na przykład Krąg
Do Rytuały Nasycenia, wspomaga i opisuje moce które mają sie zgrać, co daję
lepszy efekt podczas samego rytuału. Ale
jak stworzyć pieczęć która otwiera? A jak taką , która wspomaga? Albo pieczęć
bez świadomości, która będzie podejmować decyzje które same byśmy podjęli? Jest
to tak proste, że niewiele osób może sobie to wyobrazić. A takie właśnie rzeczy
są kluczami banalne, ale trudno je odnaleźć. Jeśli się przyjrzeć podobną zasadę
wspomagają otwieranie czakr. Każdy kolor opisuje inna czakrę oraz każda ma inne
wibracje i tym podobne. A więc już każdy z praktykujących miał to dosłownie pod
nosem. Można stworzyć w naszym ciele inne większe czakry. Wystarczy je
opisać i na początek po prostu je
wyrysować na ciele, w którym mają się znajdować oczywiście odpowiednim kolorem
oraz znakiem, jakie ma dokładnie opisywać ową czakrę. Następnie czeka nas mentalne jej tak samo
opisanie oraz energetycznie. Następnie wystarczy wlać to w naszą wolę oraz
energie łącząc nową czakrę z kanalikami prany. Należy także najlepiej zgrać je
z pozostałymi, wyobrażając sobie równowagę pomiędzy nimi. Technika działa. Sam
na sobie wypróbowałem. Jednak słabo ją opisałem i efekt nie był taki sam jak w 7
głównych Czakrach. Dlatego radzę najpierw sobie taką czakrę szczegółowo opisać
na kartce. Jednak można także wyrysować
kręgi otwierające, oraz pomedytować w nich jest to ciekawy sposób na otwieranie
nie których czakr, jak i na wyniszczenie pieczęci którą ktoś mógł na nas
nałożyć. Jednak najbardziej wszystkich
powinny otwierać pieczęcie wzmacniające. Są to kręgi bądź znaki które dodawają
energii, bądź mogą nas nakierować w jakąś stronę do której dążymy. Każdy z tych kręgów może mieć indywidualną
budowę, a istnieją także takie otwierające bramy do wymiarów w których jest
czysta energia na przykład energia
ognia. Z takich pieczęci dobrze zbudowanych oraz otwartych sama nawet może się sączyć energia Czystego
Ognia (Czysty Ogień to ogień pierwotny charakteryzuję się milionem barw).
Wszystko ładnie pięknie, ale jak tego dokonać? Pieczęć każdy może wyrysować,
jednak nie próbowałem ich jeszcze odgadnąć, można ją praktycznie wyrysować na
kartce, jednak efekt tego będzie mały, najlepszy jest jakiś kamień. Pamiętajmy
o geometrii, gdyż jeśli zauważyć nawet piramida jest niemalże doskonała.
Jednak najważniejsze jak otworzyć pieczęć, oraz jak z niej korzystać. Najważniejsze jest otwarcie, gdy już mamy
pieczęć połóżmy ją przed sobą, z otwartymi oczami zacznijmy się w nią wgapiać,
niech wyryje się nam w pamięci jak afirmacja. Następnie wyjdźmy z ciała i znajdźmy
się nad gorejącą pieczęcią, poczujmy jak z niej sączy się energia, oczywiście
tą energią jaka ma się znajdywać za nią. Niech kawałek tej energii zbierze się
przed nami i zawiśnie na wyciągnięcie ręki. Pamiętajmy o niezatraceniu się
wyłącznie w plan astralny nadal odczuwajmy ciało. wyciągnijmy rękę przed siebie niech płomień
będzie nad jej wewnętrzną częścią ręki. Zbierzmy energię w ręce i od środka
ręki niech wir naszej energii ogarnie cząstkę energii pieczęci. Niech ich
energie się połączą, a następnie dmuchnijmy (materialnie i astralnie) na
cząstkę by popłynęła znów w gorejącą pieczęć. Od miejsca gdzie cząstka połączy
się cząstka z pierwotną energia pieczęci niech zacznie powoli się zmieniać, tak
samo jak cząstka po połączeniu z naszą energią. W tedy gdy już pieczęć cała się
odmieni nastać ma wstrząs jej, oto pieczęć będzie pod naszym władaniem, jednak
najtrudniejsze przed nami. Energia z którą się połączyła pieczęć nie może
przejść do źródła pierwotnej energii, zniekształci to jej moc, a i pieczęć
będzie trzeba zmodyfikować, by otworzyć inne wrota do podobnego pod świata. Więc,
jest tam cząstka naszej energii więc możemy ją kontrolować, wizualizujemy sobie
pieczęć z boku i za nią nieskończoną energie jaka chcemy wezwać, niech energia nasza wytworzy coś w rodzaju
odpychania, tak by nie mogły sie połączyć. Teraz można przejść do otwierania.
Wyciągnijmy ręce przed siebie zewnętrznymi stronami do siebie, niech nasza pieczęć
się przedzieli na pół jak otwierające się wrota. Napełnijmy ręce energia niech
obie strony płatów nie poruszają za ruchem naszych rąk które zaczynają się od
siebie oddalać. Powoli bez pośpiechu. Po całkowitym otwarciu będziemy musie się
zmierzyć z napierającą energią, jest to najważniejsza część nie można jej
wysłać znów poza pieczęć, należy ją utrzymywać aż jej napór złagodnieje, a
energia będzie powoli przechodzić na drugą stronę. Oto jak ją otworzyć. Zamykać
jej nie warto lepiej nosić ją przy sobie otwartą i raz na jakiś czas wchłonąć
energię. Są to czyste źródła energii nie skażone, choć nie które mogą
negatywnie wpływać na nas. A energii nie pobieramy z za pieczęci tylko z tej strony gdzie ona napływa.
Wspomagająca ma za zadanie nas wzmocnić w czymś, np. w ochronie,
jednak są to symbole ochronne. A taka jak do góry pieczęć może nas dostatecznie
wzmacniać energią, którą sami sobie zafundujemy jakąś ochronę. Ciekawą rzeczą
jest to, ze pieczęcią mogą być także słowa, otwieranie ulega wtedy modyfikacji.
Nie bierzemy iskry i ją otwieramy, rozpoczynamy proces przesiąkania energii, a
wysączoną energię pobieramy. Jednak należy wtedy zwizualizować, jak za słowem
jest nieograniczony zbiornik energii którą chcemy pobrać.
Pieczęcie wyrysowane na ciele, mogą oddawać przechodzącą energie
od razu do układu energetycznego, jednak jest to na tyle niebezpieczne, gdyż
nie możemy kontrolować przepływu jej, a nadmiar bez przyzwyczajenia, oraz
wzmocnienia ciała prowadzi do bólów głowy, na które leki nie pomogą (sam tego
doświadczałem)
Pieczęć prawie samo myśląca nie długo po edytowaniu ;)
Artykuł został zainspirowany przez jednego starego forumowicza, który miał podobną teorię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)